Zgłoś uwagę
Federacja Przedsiębiorców Polskich

F    L    I    I       
Kultura i etykieta to podstawy dobrego biznesu

Rozmowa z Beatrice Bartlay, businesswoman i międzynarodowym trenerem biznesu.

  • Nie od dziś wiadomo, że kultura osobista i etykieta ma duże znaczenie w codziennych kontaktach z innymi ludźmi. Dotyczy to również biznesu…

 - Rzeczywiście. Nienaganne maniery i etykieta to podstawa w interesach – od momentu umawiania pierwszego spotkania, poprzez jego przebieg, aż po podpisanie kontraktu i dalszą współpracę. Kultura osobista całego zespołu uczestniczącego w danym projekcie ma ogromny wpływ na to, jak ułoży się cała współpraca. Ma to szczególne znaczenie na poziomie międzynarodowym. Drugim niezmiernie  istotnym elementem jest znajomość różnic kulturowych. Wiele razy byłam świadkiem kontraktów, które nie dochodziły do skutku nie ze względu na jakość usługi, towaru czy ich cenę, lecz właśnie przez brak tej wiedzy. Biznes to ludzie, więc elementy kultury takie jak nawyki, przyzwyczajenia, oczekiwania, środowisko czy obyczaje, kształtują jego zasady.

  • Czy w dobie globalizacji ma to nadal znaczenie?

- Należy pamiętać, że każdy jest dumny ze swojego kraju i korzeni. Mimo globalizacji każdy naród celebruje i pielęgnuje swoją kulturę i tradycję. To powinno być źródłem przemyśleń dla tych, którzy uważają, że dzięki ogólnoświatowym markom wszystko sprowadziło się do kubka kawy czy burgera w międzynarodowych sieciówkach. Znamy wielkie brandy, które zaopatrują się u lokalnych producentów i dostosowują serwowane posiłki do lokalnych rynków. Nieznajomość kultur bardzo szkodzi i ignorowanie tego faktu na pewno nie pomoże nam w biznesie. Przykładowo w Danii nikogo nie szokują żarówki Osram, a w Polsce ta nazwa nie jest zbyt na miejscu. Takich przykładów jest wiele.

  • Na co więc powinny zwrócić uwagę polskie firmy planujące ekspansję międzynarodową?

- Na pewno na znajomość etykiety obowiązującej w danym kraju. Z pewnością będzie trzeba się z nią zetknąć chociażby podczas spotkań biznesowych, różnego rodzaju gali lub kolacji biznesowych. Kilka lat temu w Dubaju zostałam zaproszona  na wieczór networkingowy i mimo, że przed wyjazdem wiele czasu poświęciłam na poznanie panujących tam obyczajów, to dopiero na spotkaniu zauważyłam, że jeszcze nie wszystko wiem. Na przykład zakładanie nogi na nogę podczas siedzenia jest tam nieakceptowalne, a już pokazanie przy tym podeszwy buta to obraza osoby, z którą się rozmawia. Musiałam się bardzo pilnować, bo w naszym, zachodnim kręgu kulturowym podczas rozmów biznesowych nikt na to nie zwraca uwagi.  Z kolei w niektórych krajach, takich jak np. Kuba, zaproszenie partnera biznesowego na obiad do domu to najwyższy stopień uznania, w innych, np. w Singapurze, takim szczególnym wyrazem szacunku jest zaproszenie do lokalnej restauracji. Tymczasem w Anglii nie miesza się interesów z życiem prywatnym i nawet przyjaciele spotykają się w restauracjach czy pubach, a Włosi na taki posiłek zaproszą całą rodzinę i jeszcze zabiorą psa. Natomiast Amerykanie zaopiekują się swoim gościem jak małym dzieckiem i dziesięć razy zadzwonią zapytać, czy wszytko w porządku. Takie rzeczy trzeba wiedzieć, aby nie popełnić gafy – również w interesach.

  • Co jest najważniejsze w kontaktach biznesowych z osobami pochodzącymi z obcych krajów?

- Na pewno otwartość na inną ich kulturę, na jej zrozumienie. Niezwykle istotna jest także chęć nauki ich obyczajów oraz serdeczność. Zanim zaczniemy robić interesy z zagranicznymi partnerami warto też odrobić zadanie domowe. W wielu krajach relacje przyjacielskie bardzo różnią się od biznesowych i doświadczenia, jakie możemy zdobyć będąc turystą, mogą być bardzo mylące. Generalnie powinniśmy się kierować dewizą – traktuj innych tak, jak sam chciałbyś być traktowany. Jest jeden czynnik, który łączy wszystkie kultury – uśmiech i pogoda ducha. Polecam korzystanie z tego jak najczęściej.

  • Z pewnością wciąż zdarza nam się popełniać błędy….

- Niestety tak. Do najczęstszych należą brak podstawowej znajomości danej kultury i obyczajów, wdawanie się w dyskusje o polityce, religii, rasizmie czy orientacjach seksualnych, wypytywanie o sprawy prywatne, czy też opowiadanie ze szczegółami o swojej rodzinie. Częstym uchybieniem jest niewłaściwe planowanie wizyt i spotkań np. podczas świąt narodowych. W złym tonie jest również powtarzanie sformułowań takich jak „a u nas w Polsce”, „a Wy Anglicy”, „nasz schabowy najlepszy” itp. Niejednokrotnie dochodzi do tego nieznajomość zasad zwracania się do rozmówców. W niektórych krajach przechodzi się od razu na „ty”, w innych należy zwracać się po nazwisku albo per „pan” lub „pani” – jak ma to miejsce w Polsce. Są też kultury, gdzie nazwisko pisze się przed imieniem, co może być bardzo mylące. Do standardowych błędów należy krytykowanie innych, a także brak odpowiedzi na korespondencję lub na telefony.

  • W jaki sposób możemy zdobywać wiedzę o różnicach kulturowych?

- Dobrym źródłem informacji są media, a także ambasady i konsulaty poszczególnych krajów. Można oglądać filmy na YouTube, korzystać z wydawnictw i stron internetowych poruszających zagadnienia kultury. Wiele jest również blogów o tej tematyce oraz wywiadów z osobami, które mieszkają w danym kraju i robią w nim interesy. Doradzam jednak tych, którzy mają wyważone opinie i przekazują wiedzę opartą na faktach i doświadczeniach, a nie na emocjach i stereotypach. Najlepszym źródłem doświadczeń są oczywiście podróże do interesujących nas krajów – nawet te turystyczne, o ile są to pobyty organizowane we własnym zakresie. Wyjazdy typu all inclusive nad basenem sprawiają, że realnie nasze kontakty ze środowiskiem poza hotelem są minimalne. Polecam też imprezy networkingowe z udziałem cudzoziemców, targi, konferencje czy różnego rodzaju fora biznesowe. Każdy sposób jest dobry. Najważniejsze, aby się odważyć i zrobić pierwszy krok. Po drugiej stronie są ludzie tacy sami jak my, zmagający się z podobnymi wyzwaniami w biznesie i tak jak my chcący prowadzić interesy w kulturalnej i przyjaznej atmosferze.

Dziękuję za rozmowę.

 

Beatrice Bartlay -  trener międzynarodowy, businesswoman, autorka książek. Polka z pochodzenia, laureatka wielu brytyjskich prestiżowych nagród i nominacji biznesowych przyznawanych m.in. przez London Chamber of Commerce and Industry. Laureatka plebiscytu „Biznesowe Inspiracje olek na Świecie” organizowanego przez Międzynarodową Sieć Ambasadorów Przedsiębiorczości Kobiet oraz Premier International Business Club. Wybrana  przez brtytyjską Federation of Small Businesses do grona 100 wybitnych kobiet, które są wzorami do naśladowania w biznesie. 

Udostępnij >
T