Pomimo ochłodzenia nastrojów rekrutacyjnych na rynku pracy, branża IT wciąż deklaruje dodatnią prognozę rekrutacyjną na pierwszy kwartał 2023 roku, na poziomie +3 proc. 28 proc. firm tego sektora mówi o planowanych zwolnieniach, 31 proc. przewiduje chęć powiększania zespołów, a 36 proc. organizacji nie chce żadnych zmian w strukturach zatrudnienia – to dane z najnowszego raportu „Barometr ManpowerGroup Perspektyw Zatrudnienia”, w ramach którego firmy zdradzają swoje plany zatrudnienia na czas od stycznia do końca marca.
IT jest jednym z 5 spośród 8 analizowanych sektorów, które deklarują pozytywną prognozę rekrutacyjną na najbliższy czas. Dane płynące z raportu „Barometr ManpowerGroup Perspektyw Zatrudnienia” pokazują, że od stycznia do końca marca 2023 roku specjaliści branży IT mogą liczyć na nowe oferty pracy. Plany rekrutacyjne pracodawców są bowiem optymistyczne – prognoza netto zatrudnienia dla tego sektora, będąca barometrem rynku pracy i pokazująca plany firm związane z pozyskiwaniem nowych kadr wynosi +3 proc.. Jest to wynik mniejszy o 4 punkty procentowe w ujęciu kwartalnym, jednak analizując dane rok do roku można zauważyć dużo większy spadek na poziomie 41 punktów procentowych.
– Polska nadal stanowi interesującą i bardzo atrakcyjną lokalizację dla inwestycji z wielu branż, w tym także IT. Polscy specjaliście uchodzą za pracowitych, innowacyjnych, stosunkowo elastycznych i szybko odnajdujących się w nowym miejscu pracowników. Ciągle będziemy dla wielu organizacji dobrym rynkiem również ze względu na położenie geograficzne - mówi Adam Wojtaszek, dyrektor Experis w Polsce. - Mniejsza liczba ofert pod koniec czwartego kwartału 2022 roku była efektem spowolnienia gospodarczego, które kładzie się cieniem na wiele sektorów. Globalna sytuacja ekonomiczna nie jest aktualnie najbardziej optymistyczna, choć widać pewne symptomy jej poprawy płynące z Azji i tamtejszych silnych, dużych gospodarek Chin i Indii. Wojna w Europie, jej skutki dla rynku energii niestety odbijają się na każdej branży, w tym również IT – dodaje ekspert.
Według danych Job Market Insights, w ostatnim kwartale 2022 roku w polskiej sieci ukazało się ponad 111 tysięcy ofert pracy kierowanych do specjalistów branży IT. Miesiącem, w którym kandydaci mogli liczyć na najwięcej możliwości był październik z liczbą ponad 57 tysięcy ogłoszeń. Najwięcej pracowników poszukiwały firmy z Warszawy, Krakowa i Wrocławia. Na najwięcej ofert pracy mogli liczyć kandydaci starający się o stanowisko Java Developera, DevOps Engineera, Frontend Developera. Zdaniem dyrektora Experis, trend zapotrzebowania wśród organizacji na tych specjalistów ustabilizował się i pozostanie w tej formie jeszcze przez jakiś czas.
– Dane te potwierdzają i są zbieżne z potrzebami organizacji na rozwój w obszarach angażujących właśnie tego typu specjalistów. Na rynku pracy pojawi się również więcej oferty kierowanych do osób zajmujących się „data engineeringiem”. Organizacje zdają sobie sprawę z tego, że bez właściwego wykorzystania ogromnych zbiorów danych jakimi dysponują, nie będą w stanie z sukcesem konkurować na coraz bardziej wymagającym runku. Presję płacową w branży IT, bardziej niż konkurencja i walka o kandydatów, podbija aktualna sytuacja ekonomiczna, a dokładnie wysoka inflacja. Specjaliści z branży IT, mając na uwadze, że czasy są mimo wszystko mniej pewne, niż jeszcze parę miesięcy temu, zamiast decydować się na polepszenie swojego statusu ekonomicznego poprzez zmianę pracy, otwierają rozmowy w aktualnym miejscu zatrudnienia – mówi Adam Wojtaszek.
Plany pracodawców na pierwszy kwartał 2023 roku w branży IT regionu Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki (EMEA) są bardziej optymistyczne, niż prognozy odnoszące się do polskiego rynku pracy. Prognoza netto zatrudnienia w tym sektorze na I kwartał 2023 roku wynosi bowiem +27%. Zwolnienia deklaruje 16% organizacji, a 4 na 10 firm (43%) planuje nowe rekrutacje. Niemal tyle samo pracodawców (39%) chce pozostawić zatrudnienie na dotychczasowym poziomie.
Niezmiennie sektor IT pozostaje niezwykle mobilnym, a pandemia była swego rodzaju katalizatorem zmian, udowodniła, że jest to branża globalna, w naturalny sposób ponad graniczna.
-Jeśli chodzi o zainteresowanie specjalistami z Polski, najprościej byłoby powiedzieć, że jest ono aktualnie wszędzie i niezmiennie duże. Warto dodać, że talenty z Polski w krajach Europy oraz za Atlantykiem mają wypracowaną swego rodzaju markę. Natomiast z racji logistyki stanowią najbardziej naturalny zasób talentów dla krajów skandynawskich, Wielkiej Brytanii czy Szwajcarii - dodaje ekspert.
Dyrektor Experis zwraca uwagę na fakt, że otwartość specjalistów IT na zmiany pracy nieznacznie osłabła jako efekt pewnej niepewności, która wkradła się również w szeregi kandydatów tego obszaru. - Nie mniej jednak nadal są oni relatywnie bardziej skorzy do poszukiwań nowego miejsca pracy, niż kształtuje się to w innych sektorach. Zmienia się tutaj motywacja, wśród kandydatów pojawiają się aspekty pozapłacowe takie jak atmosfera w pracy, a coraz częściej również pozycja i podejście firmy do zagadnień z obszaru ESG. Rośnie nasza świadomość w tym zakresie, śmiem twierdzić, że w branży IT nawet szybciej, niż średnia dla całego rynku. Proporcje dotyczące modelu współpracy pozostają niezachwiane, głównie jest to B2B, może z lekkim wzrostem zainteresowania umową o pracę z racji identyfikowanych ryzyk. Trudno jednak powiedzieć, czy ten trend się utrzyma, gdy sytuacja się unormuje, a ryzyka z nią związane znikną bądź zostaną oswojone – podsumowuje Adam Wojtaszek.