Już od dziesięciu lat nad bezpieczeństwem uczestników wyścigu Tour de Pologne czuwają pracownicy Grupy Impel, specjalizującej się w zabezpieczaniu najważniejszych i najbardziej wymagających wydarzeń sportowych w naszym kraju.
W tym roku po raz 78 czołówka światowego kolarstwa rywalizowała w prestiżowym wyścigu Tour de Pologne. W tym roku jego trasa o długości 1140 km była podzielona na 7 etapów i przebiegała przez ponad 400 miast i miejscowości w południowo-wschodniej części Polski.
Tour de Pologne to również wydarzenie o dużej skali trudności organizacyjnej dla służb ochrony. Jednym z elementów mających na to największy wpływ jest infrastruktura, która przemieszcza się z wyścigiem. Każdego dnia wraz z kolarzami poruszało się ponad 1200 osób, 50 busów ze scenografią i 23 tiry ze sprzętem, a o ich bezpieczeństwo dbali pracownicy Grupy Impel.
- Zapewnienie bezpieczeństwa w czasie wydarzenia to zawsze nasz priorytet. Można powiedzieć, że ludzie z Impela znają Tour de Pologne od podszewki. Są świetnie przeszkoleni, wiedzą co robić, zachowują zimną krew nawet w trudnych sytuacjach – mówi Czesław Lang, dyrektor wyścigu Tour de Pologne.
Grupa Impel odpowiadała także za ochronę obiektów, w których nocowali zawodnicy i członkowie ekip technicznych oraz parkingi, na których przechowywany był sprzęt.
– Zabezpieczaliśmy również mety każdego z etapów, wozy transmisyjne oraz ekipy telewizji, które medialnie obsługiwały wydarzenie. To całodobowe wsparcie operacyjne było realizowane podczas wszystkich siedmiu dni wyścigu. – podkreśla Jakub Dzik, wiceprezes Impel S.A.
Już po raz drugi wyścig był organizowany w czasie trwającej pandemii COVID-19. W związku z tym zapewnienie bezpieczeństwa wyścigu nabrało nowego wymiaru. Dla ochrony to dodatkowe zadania i priorytety związane z bezpieczeństwem sanitarnym uczestników wyścigu. Dlatego ważne było odseparowanie zawodników kończących etap od żywiołowo reagującej publiczności. Sympatycy kolarstwa to bardzo spontaniczna publiczność, na mecie często osobiście chcą pogratulować zwycięzcom.
Jednak największym wyzwaniem tegorocznego Tour de Pologne było zabezpieczenie VI etapu wyścigu, czyli indywidualnej jazdy na czas. Tego dnia na odcinku w Katowicach obecnych było prawie 300 pracowników ochrony z Grupy Impel.
– Organizacja takiej trasy, która przebiega pętlą przez całe Katowice, wymaga wyłączenia z ruchu części miasta na parę godzin. Oznacza to wielotygodniowe przygotowania dotyczące czasowych zmian w organizacji ruchu, przetworzenie olbrzymiej ilości dokumentacji. – mówi Czesław Lang. - Jako organizator cieszę się, że i na tym etapie mogliśmy liczyć na wsparcie ekspertów z Grupy Impel. Są doskonale przygotowani, znają się na rzeczy i bardzo sprawnie współpracują z policją i lokalnymi władzami. To ogromny komfort dla nas jako organizatora.
Grupa Impel już po raz dziesiąty była odpowiedzialna za bezpieczeństwo tego prestiżowego wydarzenia.
- Posiadamy ogromne doświadczenie i potencjał, które pozwalają nam się angażować w zabezpieczenie najważniejszych wydarzeń sportowych w Polsce. Od wielu lat współpracujemy z organizatorami kluczowych imprez sportowych, takich jak Tour the Pologne, Pucharu Świata w skokach narciarskich w Zakopanem oraz z kilkoma klubami piłkarskiej ekstraklasy i I ligi oraz żużlowej ekstraligi. Nasi pracownicy posiadają niezbędne umiejętności i ogromne doświadczenie. Jesteśmy dumni z tych 10 lat współpracy z Lang Team, można śmiało powiedzieć, że o zabezpieczeniu wyścigów kolarskich wiemy bardzo wiele. - podsumowuje Jakub Dzik, wiceprezes Impel S.A.